Strony

March 5, 2012

|Spot Digging: Moaburger|

As a huge burger-lover I have another great place in Cracow to recommend you guys- Moa Burger. This little place based in the old town of Cracow not only has the most amazing burgers with a lot of ingredients, such as pineapple, mint yoghurt or beetroots, but also mind blowing shakes in many different flavours. Together with Love Krove they are really starting to transform Cracow into a polish burger heaven.

Pisałam już kiedyś o tym, jak lubię porządnie zrobione burgery- do tej pory w Krakowie trafiałam na takie tylko w Love Krove, ale ostatnio odkryłam nowe burgerowe miejsce- Moaburger. Od razu spodobał mi się nowozelandzki klimat i prosty wystrój, w zeszłym tygodniu namówiłam więc moją przyjaciółkę, żebyśmy porzuciły nasze pierwotne plany obiadowe i wybrały się właśnie do Moa. Ja wybrałam bardziej klasyczną opcję, urozmaiconą burakiem i ananasem, Ania zaszalała z wersją z baraniną i jogurtem miętowym. Burgery były świetne (zwłaszcza mój!) i naprawdę wielkie, ale prawdziwy hit miał dopiero nadejść. Mimo absolutnego braku miejsca w żołądku postanowiłam zamówić jeszcze shake'a, w końcu nie bez powodu jestem na Facebooku członkiem grupy "Mam osobny żołądek na słodycze". Nie mogłam się zdecydować co do smaku, ostatecznie wybrałam waniliowy, ale właścicielka lokalu, widząc moje dramatyczne niezdecydowanie, dorzuciła nam jeszcze kilka próbek innych rodzajów. Wszystkie były super, ale moja wanilia zdecydowanie wymiotła w rankingu- to był chyba dzień dobrych wyborów. Jestem nawet w stanie zaryzykować stwierdzenie, że był to najlepszy waniliowy shake jaki piłam. Z Love na Kazimierzu i Moa w centrum miasta Kraków powoli staje się polską stolicą dobrych burgerów!



| Moaburger, Mikołajska 3, Kraków |

45 comments:

  1. great:)

    DIOR NAIL POLISH GIVEAWAY

    http://www.ontomywardrobe.com/2012/02/dior-nail-polish-giveaway.html

    ReplyDelete
  2. ananas i burak? bleee.... :P
    ja tam preferuję te domowe burgery z serem, kotletem, sałatą i odrobiną sosu czosnkowego, a wszystko w mięciutkiej bułce prosto z tesco :P

    ReplyDelete
  3. Marzę o takim pysznym burgerze!

    ReplyDelete
  4. Ale mi narobiłaś smaka ;-)! Burgery wyglądają nieziemsko! Zdecydowanie miejscówka do odwiedzenia na wiosnę!

    Ps. Gdzie ty to wszystko mieścisz ;-)?

    ReplyDelete
  5. burgery to małe cuda natury, uwielbiam :D

    ReplyDelete
  6. mmm, wygląda pysznie :)

    pozdrawiam,
    Klaudia B.

    ReplyDelete
  7. Świetne miejsce, az się glodna zrobiłam...
    Zapraszam do nas

    ReplyDelete
  8. w porównaniu do tego kawałka gumy typu McDonald's... nie ma co porównywać.
    zazdroszczę takiego miejsca (;

    ReplyDelete
  9. Zawsze jadłam te "normalne" burgery. Może, kiedy będę w Krakowie, to wstąpię do Moa i zdecyduję się na jakąś inną wersję tego tuczącego przysmaku? świetny post, pozdrawiam.! ;)

    ReplyDelete
  10. Ach! Wygląda przesmakowicie:)

    ReplyDelete
  11. Z ciekawości, w jakiej cenie shake?

    ReplyDelete
  12. tip and tkae a smile jest świetne! :) butgery wygladają smakowicie a Ty na zadowoloną więc wszystko tak jak ma byc :)

    ReplyDelete
  13. Ale chętnie bym zjadła.
    Jeżeli o mnie chodzi to jeżeli mam ochotę na burgera to lecę do Hard Rock Cafe - ceny nie są zbyt przyjazne ale jedzenie przepyszne. Za każdym razem jak jestem w Krk to muszę wstąpić do Hard Rock`a (mimo, że mamy go w Warszawie).

    Trzymaj się cieplutko i nadal tak uroczo się objadaj! :)

    ReplyDelete
  14. Wnętrze mimo wszystko dla mnie trochę nijakie, ale bardzo fajne to buraczane-ananasowe połączenie! Obecność burgera z baraniny też mnie ucieszyła...niech się ludzie przekonują, że burgery to nie tylko to, co podają McDonald's;)

    ReplyDelete
  15. Zna ktoś jakieś miejsce z takimi dobrymi burgerami w Warszawie?

    ReplyDelete
  16. Asia, jaki jest model tego zegarka (bo to ten ze Swatcha?)
    Pozdrawiam
    też Asia

    ReplyDelete
  17. szkoda tylko że love krove zamykają ;/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Love się nie zamyka, tylko przenosi kawałek dalej!

      Delete
  18. Asiu, a mają tam może wegetariańskie burgery?

    ReplyDelete
    Replies
    1. tez wlasnie szukalam, maja "Grilled MedVeg Burger"

      Delete
    2. i również Goats Cheese Burger, który wymiata! z bakłażanem, panierowanym kozim serem, suszonymi pomidorami, sosami i sałatą. jest cu-do-wny!

      Delete
  19. Ostatnie zdjęcie jest ekstra!:D Aż się sama uśmiechnęłam do komputera;) W ogóle ostatnio planowałam wyjazd do Krakowa jednodniowy i zaplanowałam go tak, żeby zajrzeć do wszystkich (prawie) miejsc o których mówiłaś dodając do tego jakąś galerię handlową, spacer po Kazimierzu itp:) Niestety wyjazd się nie odbył:( może kiedyś... pozdrawiam http://kasiakasprzak.blogspot.com/

    ReplyDelete
  20. What a delightful burger place! Love hole-in-the-wall spots like that.

    www.TheFancyTeacup.com

    ReplyDelete
  21. "tip and take smile" - urocze :)

    ReplyDelete
  22. jaki uroczy pojemniczek na napiwki:)

    ReplyDelete
  23. Do tej pory byłam przekonana, że urozmaicanie burgerów jest niemożliwe... Chyba będę musiała "wgryźć" się w ten temat nieco głębiej :)

    ReplyDelete
  24. o matko, jak słyszę burak, ananas i jogurt w kontekście burgera to mi niedobrze :D ale cóż, do odważnych świat należy!

    ReplyDelete
  25. mówisz że smaczne? ja nie wiem kiedy ostatnio jadłam jakiegoś burgera - wszystkie kojarzą mi się z McDo i świństwem jakie serwuje ;p
    ale miejsce wygląda na calkiem fajne :)

    ReplyDelete
  26. bardzo fajne miejsce, już je chyba kiedyś u Ciebie widziałam...

    ReplyDelete
  27. Looks delicious! :)

    ReplyDelete
  28. Hej, dobrze że jestem po śniadaniu ;) Szczęściara z Ciebie, ja mieszkam w Szczecinie, czyli mieście kebabów echhh... Pozdrawiam Vanessa

    ReplyDelete
  29. super Ci w prostych włosach

    ReplyDelete
  30. Jakiego obiektywu używałaś do tych zdjęć?

    ReplyDelete
  31. Dla tego shake´a skusilabym sie na wizyte !!

    ReplyDelete
  32. Że też wy wszyscy dacie się nabierać na tą papkę, którą serwują wam tego typu blogi... Bije od tego wszystkiego snobizmem, obnoszeniem się z kasą. Zdjęcia w drogich restauracjach, wszystko "niszowe" i "vintage" a ludzie starają się zachowywać tak samo... Dla mnie wszystkie laski z tych blogów są takie same - wszystkim zależy tylko na rozgłosie, żeby każdy wiedział gdzie to one nie były, czego nie jadły i czego sobie nie kupiły... Zamiast lansować jakichś mądrych pasji sprawiacie, że normalne dziewczyny czują się bezbarwnie

    ReplyDelete
  33. świetna ta seria miejsc, które polecasz! zdjęcia z niesamowitym klimatem :)!

    ReplyDelete
  34. O matko! To zrobiłas mi smaka na shake'a :) mmmm a nie od dziś wiadomo, iż jestem shakomaniakiem. Burgerem mnie nie przekonałaś, ale tylko dlatego, że jestem wegetarianką :)
    No to czeka mnie wycieczka do Krakowa :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. wegetarianie znajdą tam też coś dla siebie! burger tam, nie oznacza jedynie kupy sztucznego mięsa. To wyższy poziom burgerowania!

      Delete
  35. ta puszka na tipy - zrobię sobie taką w domu :)

    ReplyDelete