
March it's over, it's time for the monthly summary of awesomeness - you can see the previous one here. Don't forget to let me know what did you discover in the last 30 days!
Skończył się marzec, czas więc na podsumowanie miesiąca - poprzednie możecie zobaczyć tutaj. I koniecznie podzielcie się swoimi marcowymi odkryciami w komentarzach!

Lucy Siegle 'To die for. Is fashion wearing the world out?' - it's a book I've been planning to read for a while now. Siegle is a british journalists, who focuses her work mostly on issues of ethical and sustainable fashion. In her latest book, published two years ago, she explores number of problems connected with fast fashion, from ethical issues related to Asian sweatshops with horrible working conditions working for well known brands, through enviromental threaths caused by cotton geared towards quantity and profit only, problems with dyeing fabrics or leather and controversies related to animal farming for the needs of fashion industry to considering what exactly happens to the clothes we give away when we're no longer interested in wearing them. Despite a huge amount of data squeezed into three hundred pages, the author tends to aks questions rather than give unambiguous answers, which gives us space to do our own research and thinkng and also suggests that she'll develop her work in future publications. Everyone interested in slow fashion, sustainability in fashion industry etc. should definitely read this book, reading it is also a good way to quit the habit of unreasonable shopping. I think I'll tell you more about my feelings after reading 'To die for' and prepare a separate post, as I not only think it's very important, but also would like to discuss few issues that I find quite controversial
Chris Anderson 'Free' - as I only have few months left at the university, I try to take advantage of it's well stocked library and benefit from it as much as possible. This months I focused on the enterpreuneurship section and started reading "Free" which explores the concept of free serviced or products as a marketing method, which seems to work extremaly well in manu causes. Take Google - they give us most of their products for free and yet they're making huge amounts of money out of it. Anderson gives us dozens of similar examples and even though this book wasn't groundbreaking for me, I still think it's worth recommending, especially for bloggers, who produce big amounts of free content every day.
Thomas Berger 'Little Big Man' - when I was about eleven or twelve I was obssessed with books about Native Americans and I'm really surprised that I haven't read this one before. I grabbed it from my parents' book shelf few minutes before leaving to the airport and it made me really enjoy my flight back to London. It has a good sense of humour and Wild West isn't pictured as black and white as it usually is. I really liked it!
Lucy Siegle "To die for. Is fashion wearing the world out?" - książka, po którą planowałam sięgnąć już od dłuższego czasu. Jej autorka to brytyjska dziennikarka, obracająca się w tematyce etycznej i zrównoważonej mody. W wydanej przed dwoma laty "To die for..." analizuje szereg problemów szybkiej mody, od etycznych kwestii związanych z warunkami pracy w fabrykach znanych marek w Azji, przez zagrożenia dla środowiska powodowane ukierunkowaną wyłącznie na ilość uprawą bawełny czy farbowaniem skór i materiałów czy kontrowersje związane z hodowlą zwierząt na potrzeby przemysłu odzieżowego, po rozważania o tym, gdzie właściwe trafiają nasze ubrania, kiedy przestajemy ich używać. Mimo ogromnej ilości materiału upchniętego na trzystu stronach książki, autorka raczej stawia pytania niż znajduje na nie odpowiedzi, dając nam pole dla własnych rozważań i poszukiwań, i zapewne zostawiając sobie przestrzeń dla przyszłych publikacji. To książka, którą powinna przeczytać każda osoba zainteresowana zrównoważoną modą, jest też doskonałą pozycją dla wszystkich szukających wyjścia z "uzależnienia" od masowych zakupów. Pewnie poświęcę jej więcej miejsca na blogu, bo uważam ją za naprawdę ważną, są w niej też fragmenty, które uważam za dyskusyjne. Polskie wydanie jak do tej pory niestety się nie ukazało.
Chris Anderson "Za darmo" - ponieważ zostało mi jeszcze tylko kilka miesięcy na uczelni, przeprowadzam zmasowany atak na bogate zasoby biblioteki i w tym miesiącu trafiło na dział o przedsiębiorczości. Książka Chrisa Andersona, którą właśnie kończę czytać, analizuje przewrotny koncept udostępniania dóbr czy usług za darmo jako skutecznej metody marketingowej. No bo jak to się dzieje, że Google większość swoich produktów odpala nam za free, a jest ogromną, świetnie zarabiającą firmą? Anderson rzuca przykładami jak z rękawa i mimo, że ta lektura nie była dla mnie odkryciem Ameryki, myślę że warto ją polecić, zwłaszcza blogerom, którzy darmowe treści tworzą w ilościach masowych.
Thomas Berger "Mały Wielki Człowiek" - jako dziecko miałam manię czytania książek o Indianach i naprawdę nie wiem jak to się stało, że ta jedna się ostała, bo oprócz niej przeczytałam chyba wszystkie, jakie zostały napisane. "Małego Wielkiego Człowieka" zgarnęłam z domu kilka minut przed wyjazdem na lotnisko i idealnie sprawdziła się jako umilacz lotu do Londynu. Jest napisana z humorem, a Dziki Zachód nie jest w niej biało-czarny. Świetna!

Francois Ozon 'In the house' - few days ago my flatemate forced me to go to the cinema late at night and even though I really didn't feel like leaving my bed and going anywhere, I'm really glad he did. "In the house" is a great film, if you liked "Swimming Pool" by the same director, you'll like this one too. Despite the fact that it's qualified as a thriller by critics and interviews, it has a big amount of good, French sense of humour and shows us how owerful writing can be. It's definitely worth seeing.
R.J. Cutler 'September Issue' - with almost four years long delay I've finally managed to see the famous documentary about bringing to life the most important, September issue of American Vogue. It's been just four years (maybe five if we add the time needed for shooting the film) and it was ridiculously funny to watch Anna Wintour using a cell phone with flap and antena. The plot is focused mainly on the relationship between Anna, the editor in chief and Grace Coddington, the creative director of the magazine. I really enjoyed oberving the daily work in Vogue's office and even though it wasn't a very memorable or breakthrough film for me, I think it will turn out interesting for everyone interested in how fashion industry works.
Francois Ozon "U niej w domu" - kilka dni temu mój współlokator późnym wieczorem prośbami i groźbami wyciągnął mnie do kina i choć nie bardzo uśmiechało mi się rezygnowanie z piżamy, jestem mu za to bardzo wdzięczna. "U niej w domu" to świetny film, jeżeli podobał Wam się "Basen", to nowe dzieło Ozona też powinno przypaść Wam do gustu. Mimo że gazety i portale kwalifikują go jako thriller, jest w nim sporo francuskiego humoru, pokazuje też jaką siłę ma słowo pisane. Zdecydowanie warto.
R.J. Cutler "September Issue" - z prawie czteroletnim poślizgiem obejrzałam dokument o tworzeniu najważniejszego w roku, wrześniowego numeru amerykańskiego Vogue. To tylko cztery lata (może pięć, biorąc pod uwagę czas potrzebny na nakręcenie filmu), a strasznie śmiesznie oglądało się Annę Wintour rozmawiająca przez telefon z klapką i antenką. Akcja skupia się na relacji Anny, czyli redaktor naczelnej, z Grace Coddington, dyrektor kreatywną magazynu. Podobało mi się podglądanie pracy magazynu od środka i mimo że nie jest to szczególnie zapadający w pamięć film, zainteresowani branżą mody na pewno obejrzą go z zaciekawieniem.

C.P.G. Grey - a brilliant youtube channel, run by a physics teacher with a great passion for exploring hundreds of different research areas, explaining complicated in things in a funny and accessible way and debunking myths and misconceptions. If you want to know how to become a pope (he had a perfect timing with this one, I bet his channel gained hundreds of new subscribers after the pope resigned - at least that's how I found him), what's the diference between London and City of London, are frogs really stupid enough to boil without any protest if we heat the water slowly enough, are lemigs really suicidal, why are Koreans afraid of electronic fans, whta is this whole daylight saving thing about and much, much more, he's the one to check out. The best thing is that watching his channel gives us dozens of little curiosities to show off in front of our friends (or kids). All the presentations are nicely prepared and I just love his sense of humour. I especially reccomend you the video about the future of education. Speaking of which, check out this 'does school kill creativity' video by Sir Ken Robinson too. Watch out when exploring C.P.G. Grey's channel, it's addictive!
Take my picture - ten minutes long video, created by GarageMag, showing different aspects of street fashion from many angles. In many cases it's quite ridiculous, I wrote about it few weeks ago.
C.P.G Grey - genialny kanał na youtubie, prowadzony przez nauczyciela fizyki z dziką pasją do zdobywania najróżniejszych rodzajów wiedzy, obnażania mitów i tłumaczenia mechanizmów, nad którymi zawsze się zastanawialiśmy. Z jego filmów możemy się dowiedzieć jak zostać papieżem (z tym filmikiem doskonale trafił w moment, jestem pewna że po abdykacji papieża jego kanał zyskał dzięki niemu wielu nowych widzów), czym się różni Londyn od City of London, czy żaba naprawdę daję się bez protestów ugotować w wolno podgrzewanej wodzie, strusie chowają głowy w piasek a lemingi popełniają masowe samobójstwa i czy Koreańczycy słusznie obawiają się pokojowych wiatraczków, o co chodzi ze zmianą czasu letniego na zimowy a także poznać setki innych ciekawostek, którymi możemy potem przyszpanować w rozmowie ze znajomymi. Do tego prezentacje są zrobione ciekawie i z humorem - tylko uwaga, bo mocno wciągają! Szczególnie polecam filmik o przyszłości edukacji, zobaczcie przy okazji również prezentację Kena Robinsona o szkołach zabijających kreatywność, którą polecałam na Facebooku już jakiś czas temu.
Take my picture - dziesięciominutowe video produkcji Garage Mag, ilustrujące różne, niekiedy mocno absurdalne, aspekty street fashion - pisałam na ten temat kilka tygodni temu.

RunKeeper - if you're a runner or would like to become one, RunKeeper (and many other similar apps like Endomodo) is a great tool for you. I allows us to monitore our progress, track the pace or elevation on every stage of our route etc. I've been using it for quite a while now but only a couple days ago I came up with an idea of logging into their website and all the charts, graphs and other combinations of all possible data has changed my life. I'm addicted now and when there's one of those rare days when I go running without having my phone with me, I feel like all the effort doesn't have any sense at all as I won't be able to see the colorful graphs and the kilometers I've run won't add to the monthly account. It works for cycling too!
RunKeeper - jeżeli biegacie, albo chcielibyście zacząć, RunKeeper (czy szereg podobnych aplikacji jak Endomodo) jest świetnym narzędziem do monitorowania postępów, śledzenia tempa, nachylenia terenu w poszczególnych punktach trasy itp. Używam go już od dość dawna, ale dopiero w tym miesiącu zalogowałam się na stronie (dotychczas używałam tylko aplikacji) i jestem zachwycona wszystkimi wykresami, tabelkami i zestawieniem wszystkiego ze wszystkim. Uzależnia, jak wyjątkowo zdarzy mi się wyjść biegać bez telefonu, czuję się jakby cały wysiłek poszedł na marne, bo nie będę mogła obejrzeć tabelki, a kilometry nie dodadzą się do miesięcznego rozliczenia. Aplikacja ma też opcję dla roweru i kilku innych sportów.
Polecam również dokument BBC "The secret world of haute couture", jeśli jeszcze nie widziałaś :) Też nie najnowszy, ale i tak warto zobaczyć.
ReplyDeleteOstatnio wkręciłam się w bieganie, więc już ściągam RunKeepera! :)
ReplyDeleteMarcowe odkrycie to świetny polski dokument "Sztuka Wolności" o polskich osiągnięciach w himalaiźmie.
ReplyDeleteKsiążka "Wieki światła" (Ian R. MacLeod).
Polski ilustrator Mateusz Chmura i jego słodkie żabole http://www.behance.net/matcloud.
I ilustracje japońskiego artysty Tamae Mizukami http://tamae-mizukami.com/top/top.html
Ach i nowy David Bowie i płyta "The Next Day" :) cudowna :)
te książki, o których piszesz, zapowiadają się bardzo interesująco.
ReplyDeleteUwielbiam takiego rodzaje posty!
ReplyDeleteThis comment has been removed by the author.
ReplyDeleteZ filmów w ostatnim czasie, to zapadł mi w pamięci to Swing Kids (Dzieci swinga) a z muzyki to od dawna Neo Retros, Tin Sparrow i The Lumineers. Ten ostatni zespół ma naprawdę fajne kawałki, inne niż Ho Hey które na okrągło w radiach.
ReplyDeleteJesteś taka inspirująca! :)
ReplyDeleteAGA
Co miesiąc tyle odkryć! Ty to na pewno nie marnujesz swojego cennego czasu :)
ReplyDeleteHmmm... moje marcowe odkrycia...
ReplyDeleteZ książek - to raczej powroty. Murakami (dzięki Tobie i Twoim poście walentynkowym. Norwegian Wood czytałam po raz pierwszy, podobało mi się. Swoją drogą, ciekawa jestem Twojej ulubionej jego książki?). I Philippe Delerm, już go kiedyś czytałam na studiach, ale wróciłam, w ramach językowych wprawek. NA polski jest przetłumaczone "Pierwszy łyk piwa i inne drobne przyjemności" - krótkie teksty o takich właśnie małych przyjemnościach. Polecam:)
Z filmów zachwyciły mnie w marcu " Perks of Being a Wallflower ", "Django", "Życie Pi", "Róża", "Moonrise kingdom"
Muzycznie odkrywam zespół Elbow. https://www.youtube.com/watch?v=iL4mywCOJXA - tutaj próbka.
Dzięki za tego posta (i wszystkie inne;) ) Jesteś bardzo inspirująca:)
Tyle nowych inspiracji... dziękuję! :)
ReplyDeleteszkoda, że runkeeper nie działa na Windows Phone :(
ReplyDeleteDzięki! Już wiem co upolować w bibliotece w tym miesiącu! :)
ReplyDeleteI love coming across bloggers who care about more than just shoes.
ReplyDeleteSIDEWALKCATWALKS.com
Cieszę się, że już masz książkę! I czekam na dłuższą recenzję:)
ReplyDeleteDziękuję Asiu, że właśnie jako Ty jedna z nielicznych nie zabijasz naszej kreatywności :)
ReplyDeleteAsiu, a co z I love your style? Nie napisałaś nic o tej pozycji.
ReplyDeleteBo jeszcze nawet jej nie otworzyłam, leży i czeka, ale jak przeczytam na pewno dam znać!
DeleteBiegać - biegam, ale aplikacji na pewno sobie nie pobiorę. Zapewne jest niezła jednak jakoś nie mam w ogóle pociągu do takich gadżetów :). A ja mogę Ci polecić bloga pana Michała http://michalpasterski.pl/ . Jest tam wiele porad i ciekawostek dotyczących rozwoju osobistego. Osobiście uwielbiam takie psychologiczno-motywacyjne teksty :). Mogę polecić Ci także piękną książkę Abrahama Verghese "Powrót do Missing" oraz książkę "Atlas chmur" D. Mitchella jak i jej cudna filmową wersję.
ReplyDeletePozdrawiam cieplutko :).
Dzięki za info o C.P.G Grey ! Z pewnością zajrzę na jego kanał:)
ReplyDeletethanks! i will definitely check this out. love your new category.:)i'm thinking about doing the same thing on my blog because i think it is very important for bloggers to use their voice for something other than pure advertisments.
ReplyDeleteSEPTEMBER ISSUE - brzmi fantastycznie, pozycja do odhaczenia na pewno :) super, bo nawet nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje!
ReplyDeleteBtw. - "podsumowanie miesiąca" to strzał w 10 :)
This comment has been removed by the author.
ReplyDeleteJa muszę nadrobić filmowe zaległości. Co, do książek, to moim marcowym odkryciem, a może jeszcze lutowym była "Lolita" Nabokova, film widziałam ze 2 razy, choć nie najlepszy w sumie... Przy książce mnie rzucało po prostu... [Nie często się zdarza, że do głownego bohatera nie pałamy sympatią :P]
ReplyDeleteLubię rzeczy, tj. teraz mam na myśli blogi, które nie są 'znaczeniowo puste'. Twój taki jest. A takich nic 'nie znaczących' jest bardzo wiele, ale są jak kolorowe pisemka...
z moich marcowych odkryć najlepszym jest na pewno TED.com (skrót od Technology, Education and Design). Mają tam wykłady o wszystkim, o dinozaurach, nanorobotach, projektach, wynalazkach, socjologii, zwierzętach i wielu innych rzeczach (mój ulubiony jest o dinozaurach http://www.ted.com/talks/jack_horner_building_a_dinosaur_from_a_chicken.html ). Najlepszym sposobem żeby wsiąknąć jest zaznaczyć na głównej stronie TEDa ile ma się czasu (10, 20, 40 minut) i rodzaj playlisty ustawić na "jaw-dropping" :)
ReplyDeleteCześć :), piszę, ponieważ Twoje ostatnie posty, również te na facebooku, sprawiły że nie mogę przestać zastanawiać się nad jedną rzeczą.
ReplyDeleteZ tego o czym piszesz, można się dowiedzieć że: studiujesz (to już i tak jest dużo!), robisz zdjęcia, nad którymi pracujesz, prowadzisz bloga , gdzie naprawdę czytasz komentarze i sensownie na nie odpowiadasz i tak samo robisz ze swoją stroną na facebooku. Teraz jesteś w trakcie przenoszenia bloga na wordpressa, biegasz, zapisujesz się na pole dance, dodatkowo w tym poście wspominasz o przeczytanych książkach, obejrzanych filmach, kanale, który Cię „wciąga” na youtube; domyślam się że jest jeszcze wiele innych rzeczy, o których nie wspominasz.
Bardzo trudno mi sobie wyobrazić, jak ktokolwiek może być w stanie prowadzić tyle przedsięwzięć naraz, a jednocześnie mieć czas na swobodne odkrywanie kolejnych filmów/książek i zgarnięcie „Małego Wielkiego Człowieka” bez wyrzucania sobie że nie jest to podręcznik ze studiów :)
Chciałabym zapytać, czy tak samo jak przy organizowaniu własnej szafy, masz jakieś własne zasady, drobne nawyki, „narzędzia” (kalendarze/wszelkiego rodzaju organizery, notatniki), które szczególnie się przydają przy planowaniu i realizowaniu tego co masz do zrobienia, a jednocześnie zapewniają Ci czas „dla siebie”?
Cześć! To wcale nie tak dużo rzeczy, jak się wydaje, ludzie studiują, pracują i mają dzieci - to jest dopiero multitasking. Nie mam żadnych szczególnych zasad, po prostu staram się trzymać systemu "getting things done" i robić to, co mam do zrobienia bez ociągania się - chociaż nie zawsze mi wychodzi:) Pozdrowienia!
DeleteYou're one of my inspirations
ReplyDeleteI love this!!
Troche mi w tym zestawieniu brakuje muzyki, ale i tak widzę wiele ciekawych pozycji, z którymi jeszcze nie miałam okazji się zapoznać :) Zwłaszcza 'September Issue" mnie zainteresował ;)
ReplyDeleteDzięki za podrzucenie pomysłu RunKeeper'a! Mam już aplikację, która zliczy mi km spędzone na rowerze :)
ReplyDeleteHej Asiu..
ReplyDeleteMam nadzieje, że u Ciebie wszystko w porzadku..
Bardzo dziękuję Ci za inspiracje, czekam z niecierpliwoscia na kolejny post..
Pozdrawiam cieplo,
A.