Strony

January 3, 2012

|Oh, what a night, late December back in '63|

I'm permanently looking for clothes which I can wear over a dress or a blouse. And as I'm not a big fan of classic blazers (too formal) and cardigans (booriing), they're pretty hard to find. So instead of buying new ones, I've mixed a grey jacket with a black cardigan from American Apparel and wore them over my mint Zara dress. Mint and burgundy has become my favourite color combo lately!

Cierpię na permanentny niedobór ubrań, które mogłabym nosić na sukienki czy bluzki. W tradycyjnych marynarkach, nawet tych spod znaku "boyfriend blazer" czuję się zbyt sztywno, a kardigany są jakieś takie zwyczajne. Ramoneski strasznie mi się ostatnio znudziły, a dżinsowe kurtki w ogóle nie wchodzą w grę. Zbliżone do ideału jest moje czarne jedwabne wdzianko, ale dalsze poszukiwania wciąż trwają. Póki co, radzę sobie warstwowo łącząc różne okrycia- w tym wypadku szary żakiet z Zary i gruby czarny sweter z American Apparel. Poza tym odkryłam swoje nowe ulubione połączenie kolorystyczne- miętowy (sukienkę kupiłam w Zarze podczas zakupów z Joanną Horodyńską) i bordowy (torebka to mój najnowszy łup vintage,  jest mała, ale mieści prawie wszystko).


| Zara dress via shopping with Dreft | Zara blazer | American Apparel cardigan | vintage bag | Swatch watch |

52 comments:

  1. piękne zdjęcia!
    <3

    Fashion Philosophy
    www.fashionphilosophy.net

    ReplyDelete
  2. kolory super, ale krój sukienki chyba nie dla ciebie, pozdrawiam!

    ReplyDelete
  3. oh my! my favorite color too! i love this dress
    <3
    s

    ReplyDelete
  4. Świetne warstwy, swetrowi bardzo do twarzy z klapami żakietu :)

    ReplyDelete
  5. Też uwielbiam to połączenie. Przepiękna sukienka!

    ReplyDelete
  6. Hm, Asiu sukienka śliczna, ale nie przytyło Ci się czasem po świątecznym obżarstwie? Nie, żebym była złośliwa, czy coś...

    ReplyDelete
  7. I have the same mint Zara dress, adore how you paired it with the burgundy accent. x

    www.TheFancyTeacup.com

    ReplyDelete
  8. to chyba ta cudna sukienka z finezyjnym wycięciem na plecach, w ciepłe dni będzie się prezentowała zjawiskowo, a miętę też uwielbiam :)

    ReplyDelete
  9. Uwielbiam tę sukienkę, jej krój i kolor są nieziemskie. Wygląda jak prawdziwe dzieło sztuki!

    ReplyDelete
  10. masz idealną figurę - zdradzisz ile ważysz i mierzysz? chciałabym kiedyś wyglądać jak Ty, dlatego pytam. Jesteś moim wzorem! Taką role model! Proszę, dodaj jakies posty o swoim domu, zwierzakach i blogowaniu (jak to wygląda od kuchni).Pozdrawiam

    ReplyDelete
  11. chyba bardziej by mi się podobało, gdyby sukienka była bordowa, a torebka miętowa :)

    ReplyDelete
  12. Geniusz w postaci Joasi!
    Serio, świetny ten zestaw



    joan-k.blogspot.com

    ReplyDelete
  13. Your dress is such a lovely colour.

    Carmen Ri.

    ReplyDelete
  14. O, ktoś słuchał Trójki dziś :-)

    ReplyDelete
  15. o tym polaczeniu kolorow pisala juz wczesniej charlize-mystery i zeczywiscie jest fajne:)

    ReplyDelete
  16. beautiful!! love the colors together

    ReplyDelete
  17. wow, absolutely AMAZING. love it :)

    xx

    natalieoffduty.blogspot.com

    ReplyDelete
  18. Styledigger,

    z ukrycia przyglądałam się Tobie na FW, jesteś niesamowicie delikatna, skojarzyłaś mi się z pięknym, aczkolwiek niedostępnym elfem...

    bardzo na plus

    ReplyDelete
  19. O nie, kolejna osoba z "ręką" do vintage. A wróciłaś po tamtą Chloe, którą pokazywałaś na FB?

    ReplyDelete
  20. Całość boska!


    www.style-road.com

    ReplyDelete
  21. Mięta z bordo rzeczywiście wygląda dobrze. Czekam na kolejne posty! :)

    ReplyDelete
  22. rzeczywiście to połączenie kolorystyczne jest intrygujące.
    ja od tygodni poszukuję marynarki idealnej i takowej znaleźć nie mogę...

    ReplyDelete
  23. Generalnie nie znoszę połączenia miętowy-bordowy, ale Twój miętowy jest tak jasny i delikatny, że mi nie przeszkadza.
    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  24. zakochałam się w tym połączeniu kolorystycznym! a te Twoje warstwy są mega inspirujące :)

    ReplyDelete
  25. Rewelacyjne połączenie kolorów! Za to uwielbiam Twojego bloga!:)
    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  26. A dla mnie za dużo o ten wierzchni sweter. Dodał ciężkości i Tobie i Twojemu strojowi.

    ReplyDelete
  27. Torebka jest cudowna, mój kolor na ten sezon ;)
    Bloga obserwuję i zapraszam do mnie http://styling-mousse.blogspot.com
    :D

    ReplyDelete
  28. fajnie, może bez szału, ale fajnie, każdy ma "słabszy dzień":)
    może inne buty? wydaje się jakby przydawały sylwetce dodatkowego ciężaru, może jakieś zgrabniejsze?
    papa! i szczęścia w nowym roku!

    ReplyDelete
  29. anonim 3 stycznia 6:20PM --> chyba cię zmartwię, bo nie będzie tak łatwo:) z tego co czytałam na tym blogu to właścicielka kiedyś kilka lat trenowała narciarstwo, więc taką sylwetkę długo sobie wyrabiała:)a to co robiło się "za młodu" z ciałem ma wielkie znaczenie, bo to wtedy ciało określenie się rozwija i kształtuje na przyszłość:)

    ale jak wybierzesz sobie jakikolwiek sport to na pewno też osiągniesz fajną sylwetkę, życzę powodzenia:)

    ReplyDelete
  30. Masz naprawdę ładną, zdrową figurę!
    Nie lubię sukienek z takim dekoltem, a raczej jego brakiem, ale ty wyglądasz dobrze. Wystające klapy marynarki, rewelacja! Torebka cudowna, zdradzisz gdzie ją kupiłaś i ile kosztowała? Vintage mówi niewiele ;(
    Obserwuję twojego bloga już od ponad roku i muszę powiedzieć, że zawsze z przyjemnością się patrzy na to co prezentujesz, ale też czyta to co piszesz. Wydajesz się być bardzo miłą, pozytywną osobą, tak trzymaj ;)
    Pozdrawiam, Ania

    ReplyDelete
  31. Połączenie miętowego i bordowe faktycznie jest fajne, dzięki za dokonanie tego odkrycia :) Sukienka piękna!

    ReplyDelete
  32. cierpię na to samo.

    a sukienka jest cudowna!

    ReplyDelete
  33. zazdroszczę ostatnio mierzyłam te sukienkę i jestem za chuda na nią:||| A Ty wyglądasz w niej cudnie! :)

    ReplyDelete
  34. Ta sukienka jest śliczna. Też zwróciłam na nia uwagę w sklepie :) I pięknie wygląda w połączeniu z bordową kopertówką! :)

    ReplyDelete
  35. nie wiem, dlaczego, ale większość blogerek wygląda w tej sukience jakby była w ciąży. albo jest fatalnie skrojona albo trzeba być ekstremalnie chudym, żeby dobrze się prezentować. pzdr

    ReplyDelete
  36. śliczny look, bardzo podoba mi się Twoje torebka :)

    pozdrawiam serdecznie,
    mespeel.blogspot.com :)

    ReplyDelete
  37. bardzo fajny zestaw ;) i podoba mi się też bardzo połączenie kolorystyczne :)

    ReplyDelete
  38. albo ostatnio przytyłaś albo ta sukienka jakoś tak pogrubia ;)
    blezerek bardzo fajny :)

    ReplyDelete
  39. cudnie!
    skad masz beanie? :)

    ReplyDelete
  40. Torebka jest mmmmhhhhmmm o tak :)
    Czapka wygląda dość ekscentrycznie.
    Pozdrawiam

    ReplyDelete
  41. Ten blog powinien się nazywać "Jak się nie ubierać".. Koszmar:(. Kiedyś Twoje stylizacje wyglądały całkiem fajnie.. Teraz każdy kolejny strój jest koszmarny.. Piżamy, fasony, które kompletnie do Ciebie nie pasują.. Ubierasz na siebie kilka warstw i chyba to jest najgorsze:(. Taka ładna dziewczyna jesteś a takie koszmarne stroje:(

    ReplyDelete
  42. i szkoda, ze nie masz dystansu do siebie i kasujesz negatywne komentarze

    ReplyDelete