Strony

January 2, 2012

|Spot Digging: Karma|

New Year, new energy- I've finally managed to start a new post series about my favourite spots in Cracow. The first one is Karma, a super nice organic bistro on Krupnicza street- definitely a place to check out when you're in Cracow.

Początkiem stycznia zawsze jakoś łatwiej jest mi się zabrać za rzeczy, które wcześniej odkładałam- jest nawet szansa, że odpiszę na wszystkie zaległe maile. W końcu postanowiłam też ruszyć z zapowiadanym już wcześniej cyklem postów o moich ulubionych miejscach w Krakowie. Zresztą czy jest lepszy sposób na rozpoczęcie nowego roku niż bananowe naleśniki w dobrym towarzystwie? Dzisiaj rano (rano, czyli o 11.30) wybrałyśmy się więc z Ryfką do Karmy- małego organicznego bistro na Krupniczej. Byłam tam już kilka razy i nigdy się nie zawiodłam, poza tym to miła odmiana dla wszystkich obdrapanych, zadymionych (no dobra, teraz już nie) "klimatycznych krakowskich knajpek", w których jest tak ciemno, że nie widać rozmówcy, a atmosfera jest co najmniej ponura.

Nie jestem wegetarianką, ale naprawdę lubię warzywa i wegetariańsko-wegańska Karma jest dla mnie idealną opcją na śniadanie czy szybki obiad- próbowałam już niezłej tarty i wyjątkowo dobrych grzanek z grillowanymi warzywami. Tym razem postawiłam na amerykańskie naleśniki z bananem i syropem klonowym- były świetne, chociaż zaburzona proporcja ilości banana do ilości naleśników sprawiła, że zostałam z dwoma suchymi pancake'ami. Podobno godny uwagi jest też flagowy produkt Karmy, czyli organiczna kawa sprowadzana z małej londyńskiej palarni Union Coffee- podobno, bo kawy prawie nie piję (a jeżeli już, to jest to raczej mleko zabarwione kawą, niż kawa z prawdziwego zdarzenia), więc nie mogę podzielić się swoją opinią. Duży plus za wystrój- prostota i świeżość idzie w parze z jakąś taką fajną przytulnością, no i mają piękne drewniane stoły. Zdecydowanie więc Karmę polecam, a jeżeli macie jakieś swoje ulubione miejsca, chętnie o nich przeczytam- być może uda mi się odkryć w ten sposób coś nowego.



| Karma, ul. Krupnicza 12, 31-123 Kraków |



51 comments:

  1. lovely ,super lovely pic!
    kisssesss


    CHANEL GIVEAWAY:
    http://ontomywardrobe.blogspot.com/2011/12/xmas-giveaway-chanel-nailpolish.html


    CHANEL GIVEAWAY:
    http://ontomywardrobe.blogspot.com/2011/12/xmas-giveaway-chanel-nailpolish.html

    ReplyDelete
  2. własnie wczoraj wróciłam z Krakowa :(

    ReplyDelete
  3. W Krakowie tylko bywam,więc opinię mam wyrobioną wybitnie jako "gość",a nie stały bywalec. Ale za całkiem uroczą uważam Cafe Botanica ( o czym wspomniałam tu: http://katharzynka.blogspot.com/2011/07/rozne-adne-rzeczy.html ). Za to serce skradła mi BONA Książka i kawa - http://katharzynka.blogspot.com/2011/07/zakochani-widza-sonie.html

    ReplyDelete
  4. Mmm, brzmi zachęcająco. Jak następnym razem wpadnę do Krakowa, to na pewno zaciągnę tam Pannę Lemoniadę ;)

    ReplyDelete
  5. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  6. to musi być ciekawe i przytulne miejsce. może kiedyś odwiedzę :)

    ReplyDelete
  7. o rany. ja też nie piję kawy, a jak już to mleko o smaku kawowym, ale nie sądziłam, że najdę kogokolwiek, kto ma tak samo.
    pozdrawiam Ciebie i Twoje wyczucie smaku :)

    ReplyDelete
  8. Oo, świetnie - lubię takie posty, bo ciężko znaleźć tego typu ciekawe recenzje (gdziekolwiek i online, i w przewodnikach) a potem można się "przejechać" na miejscu. Do moich noworocznych postanowień dopisuję wycieczkę do Krakowa i Wrocławia!

    ReplyDelete
  9. ja wege od lat, a jeszcze tam nie dotarłam ;)) natomiast kiedyś chyba gapiłam się na Ciebie w greenway'u...

    ReplyDelete
  10. Zdaje się, że często jesteś w Warszawie- polecam My'o'my, jeśli jeszcze nie znasz. Właściwie to jest tam całkiem podobnie- bardzo przytulne miejsce w Śródmieściu, białe ściany, podłoga i stoły, pyszne jedzenie. Jedno z moich ulubionych miejsc :).
    Oo, jest jeszcze Mito przy placu Konstytucji- nie dość, że mają dobre jedzenie, to jeszcze świetnie zaprojektowane wnętrze i całe mnóstwo wszelkiej maści książek/magazynów/albumów o modzie, dizajnie, architekturze, fotografii. Raj!

    ReplyDelete
  11. Fajny pomysł na cykl, już czekam na kolejne wpisy :)

    ReplyDelete
  12. Beautiful captures! Have a remarkable new year, lovely. x

    www.TheFancyTeacup.com

    ReplyDelete
  13. Zajrzyj do Cafe Manekin na ul.św.Tomasza. Malutka, niezwykle urokliwa knajpka. ;)

    ReplyDelete
  14. piękne zdjęcia!
    <3

    Fashion Philosophy
    www.fashionphilosophy.net

    ReplyDelete
  15. Trochę przesadzili z tym krojeniem, kto kroi pancakes??;)

    ReplyDelete
  16. w sensie: kto podaje krojone, bo chyba nie do końca jasno się wyraziłam powyżej;))

    ReplyDelete
  17. Może to głupie, ale urzekła mnie świąteczna ozdoba w postaci niemalże gołych choinek. Taka miła odmiana od wszystkich naciapcianych drzewek ;)
    W moim ulubionym barze w rodzinnej miejscowości postawili również na oryginalne ozdoby świąteczne - stare, wielkie szklane gąsiory wypełnili po prostu święcącymi lampkami choinkowymi;] Wygląda fenomenalnie;]

    ReplyDelete
  18. strasznie się cieszę, że zdecydowałaś się pisać tego typu notki, uwielbiam czytać o kawiarniach i knajpach, zwłaszcza tych krakowskich. a jeszcze w Twoim wydaniu - super! :)

    Konstancja

    ReplyDelete
  19. planuję przeprowadzke do krakowa po wakacjach więc przyda mi się twój przewodnik ^^ liczę na więcej!

    ReplyDelete
  20. I just love love love your photos

    ReplyDelete
  21. Great photos! I always love looking at your blog!

    ReplyDelete
  22. Ooo, wpadnę tam!:) Dopiero teraz zauwazylam,ze jesteś z Krakowa.
    Pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  23. Zdecydowanie warte uwagi. Na mojej Wigilii było ciasto marchewkowe z Karmy :) Moje ulubione! Asia, jeżeli nie próbowałaś to może przy następnej okazji - polecam

    ReplyDelete
  24. Dobrze wiedzieć. Jak jestem w Krk, to nigdy nie wiem gdzie się wybrać i kończy się na siedzeniu w domu, a jest tam tyle wspaniałych miejsc, jak te o którym napisałaś :)

    ReplyDelete
  25. ja też rzadko pijam kawe, ale jesli jestem w Karmie - zawsze! Jest na prawdę pyszna!

    ReplyDelete
  26. so amazing! love that hat :)

    xx

    natalieoffduty.blogspot.com

    ReplyDelete
  27. Ooo, jeszcze tam nie bylam, a chetnie sie wybiore, szczegolnie, ze jest niedaleko biblioteki wojewodzkiej :)

    ReplyDelete
  28. wege-eko bar Momo na Dietla, coś pysznego :)

    ReplyDelete
  29. świetny pomysł na serię. na pewno skorzystam z Twoich recenzji przy okazji kolejnego pobytu w Krakowie :)

    ReplyDelete
  30. ohh... sie rozmarzylam ! Tesknie za Polska a najbardziej za Krakowem. Za 3 tygodnie bede na miejscu i z cala pewnoscia zawitam w tym miejscu, zdjecia sa apetyczne.

    Katerina

    ReplyDelete
  31. i'll come back t o try it!
    s

    ReplyDelete
  32. Lovely post..like the pictures

    x Hayar & Mounia
    Twitter: @Mouniaaa20
    @hauntedovoxo

    ReplyDelete
  33. Karmę uwielbiam i bywam, szczególnie warta uwagi jest tarta z karmelizowanym porem - coś cudownego! fajnie, że znów wracasz do polecania miejsc. dawno temu zajawiłam się dzięki Tobie Glonojadem i Miód Malina, więc tym bardziej niecierpliwie czekam na więcej.

    ReplyDelete

  34. Oliwka-> trzeba się było odzywać!!

    Kath-> w Botanice są pyszne bajgle! A Bonę muszę sprawdzić, dzięki!

    Szarri-> bardzo możliwe, kilka miesięcy temu miałam straszną fazę na greenwaya i często tam jadlam

    Anonimowy-> dzięki, już kiedyś byłam w Manekinie:)

    Ula-> taka karma! Może po prostu łatwiej im robić większe i tak podawać? Nie mam pojęcia:)

    Agata-> dzięki, na pewno odwiedzę!


    ReplyDelete
  35. świetny post, mam nadzieje, że nie porzucisz pisania o swoich ulubionych miejscach bo to bardzo miła odmiana :)

    ReplyDelete
  36. mam też pytanie: czy przed zrobieniem zdjęć np. wnętrza jakiegoś lokalu jak w tym poście pytasz o zgodę? ja czasem mam ochotę coś sfotografować ale zawsze jakoś sie wstydzę hahah ;p

    ReplyDelete
  37. Tak, pytam, i zwykle nikt nie ma nic przeciwko:)

    ReplyDelete
  38. Proponuję kolorowo i energetycznie: Relaks, Cisza i Spokój i oczywiście Miejsce

    ReplyDelete
  39. A coż to za książkę masz?:)

    ReplyDelete
  40. Masz cudowne zdjęcia na blogu :) Taki klimat sprawia, że chcę tu wracać :)

    ReplyDelete
  41. Przemierzam Krupniczą praktycznie codziennie wzdłuż i wszerz i nigdy tam nie byłam ! Dzięki za kolejną super relację z ciekawego miejsca :) Na pewno zawitam tam w poniedziałek na kawę ;)

    ReplyDelete
  42. a podpisac, ze reklama to juz nie wypada?!

    ReplyDelete
  43. Kawiarnia, którą uwielbiam to Wiśniowy Sad na Grodzkiej. Jedyna jaką znam w Krakowie, która nie jest zatłoczona i nie ma w niej dudniącej muzyki (jeśli jeszcze ktoś taką zna to chętnie się dowiem). Taka oaza spokoju.
    Pyszny torcik "Wiśniowy Sad" (wcale nie tortowy, - bardzo delikatny)

    ReplyDelete
  44. This looks so cozy! Really nice pictures :)

    ReplyDelete

  45. Anonimowy-> to nie jest reklama

    Unknown-> studiowałam na Grodzkiej, a nigdy tam nie byłam, dzięki, zajrzę!

    ReplyDelete

  46. Anonimowy-> o misiach koala, a właściwie to o Australii- znalazłam w Farmie

    Anonimowy-> Spokoju nie lubię, ale Relaks jest bardzo spoko!

    ReplyDelete