
Mimo że myślami jestem już w jesieni, staram się jak najlepiej wykorzystać ostatnie letnie dni, także pod względem ubraniowym. Dzisiaj postawiłam na czerwone detale- to kolor, który w mojej szafie reprezentowany jest nie dość, że słabo, to jeszcze głównie w dziale skarpetkowym. Tymczasem w tym zestawie występuje nie tylko na paskach bluzki, ale i w środkach kwiatów na spódnicy (szaleństwo!)- mam wrażenie że ta kolorystyczna konsekwencja dobrze spaja miks wzorów i sprawia, że całość ma ręce i nogi, przynajmniej w moim odczuciu. Co do spódnicy, to jest jednym z moich ulubionych ostatnich znalezisk. Nie dość, że ma świetny wzór i kolor, to jeszcze cudownie się układa, zwłaszcza przy chodzeniu- jeżeli jakaś rzecz jest jednocześnie kobieca i niezobowiązująca, to ja zdecydowanie w to wchodzę.
We still have summer around, but all I can think about is autumn, especially when it comes to clothes. Nonetheless, I'm trying to live the last summer days to the fullest and wear the most colorful and girly clothes I own. It's really unusual that I'm wearing anything red today- I don't have almost anything in this color in my closet and if I do, it's most likely a pair of socks. Surprisingly, in this outfit not only the stripes on my blouse are red, but also the flowers on my skirt- crazy, no? Speaking of my skirt, it's one of my most treasured vintage finds of all time. I just love its print and color and the way it moves when I'm walking is just lovely. I also love that it's feminine yet casual- I think it's my favourite type of clothes, which go with everything, no matter what's the occasion.




Latem często wpadam w ubraniowy marazm- jest tak ciepło, że wkładam ciągle te same, sprawdzone zestawy (bawełniana koszula+dżinsowe spodenki!), a o jakichkolwiek zakupach czy przeglądaniu pokazów nie chce mi się nawet myśleć. Częste podróże i ciągłe przepakowywanie walizki też nie skłania do odzieżowych szaleństw. Poza tym nie mam stosów notatek do czytania na egzaminy i siedmiu esejów do napisania, przeglądanie dziesiątek stron z lookbookami i ofertami sklepów online wydaje się więc zupełnie bez sensu (każdy, kto polubił na Facebooku stronę "Jeszcze tylko pomaluję ściany i mogę zacząć się uczyć", na pewno wie o czym mówię). Za to jesienią za każdym razem wraca mi ochota na analizowanie, szperanie, wymyślanie, inspirowanie się, czy mówiąc krótko planowanie jesienno-zimowej garderoby. W tym roku ze zdwojoną siłą- po pierwsze dlatego, że odgruzowałam swoją garderobę, co wpuściło do niej sporo świeżego powietrze (dosłownie i w przenośni), po drugie po miesiącu przerwy spowodowanej kontuzją stopy w końcu mogę z powrotem nosić buty na obcasach. Możecie się więc niebawem spodziewać tradycyjnie przytulnych jesiennych rozwiązań- pod względem ubraniowym to moja ulubiona pora roku i mam wrażenie, że piszę to na blogu piąty raz. Pewnie dlatego, że to jego piąta jesień.
I have the same clothing crisis every summer- it's hot, I'm spending a lot of time outside, having fun with friends, swimming, laughing and the last thing I can think about is fashion. Instead, I wear the same simple outfit over and over again (cotton shirt and denim shorts!) and I can't even imagine going through runway photos or doing shopping. I also travel a lot and constant packing and unpacking doesn't go very well with crazy outfit choices. Besides, I'm always more keen to sit in front of my computer and watch shows, lookbooks, online shops etc., when I know I should be studying instead- I think most of you know that feeling too? So when I have nothing important to do, reading blogs and looking for new clothes seems almost pointless. Anyway, every single year, when autumn finally comes, the crisis is gone. I want to read fashion magazines, look for inspirations, seek for new trend and plan my winter wardrobe again. This time it's stronger than ever- not only have I decluttered my wardrobe, which gave it a serious breath of fresh air, but also my leg have already healed, so I can wear heels again. So stay tuned for all the cosy autumn outfits- I think it's my favourite season of the year when it comes to fashion. I also have a feeling, that I'm saying it for the fifth time on this blog- maybe because it's my fifths autumn of blogging, which is pretty insane.



dear u look great in this retro outfit <3
ReplyDeletejust love it!
GIVEAWAY on my blog: Join My GIVEAWAY
and Check out my blog :)
O mamo, normalnie dam się pokroić za taką spódnicę, cudeńko :-) pięknie wyglądasz i piszesz!
ReplyDeleteCiekawa, naomiast nie w moim stylu stylizacja:-)
ReplyDeleteBuziaki, zapraszam na nowy pościak:-)
wyjątkowo pięknie dziś wyglądasz :) i zdjęcia są takie cudne, magiczne, wracam do dalszych zachwytów!
ReplyDeleteSpódnica jest idealna i świetnie do Ciebie pasuje.
ReplyDeletejesteś cudowna! :)
ReplyDeletepiękna ta spódnica! nie wiem jak Ty to robisz, ale takie zestawy zazwyczaj pasują wysokim dziewczynom, a na Tobie również wyglądają pięknie :)
ReplyDeletei moje-Twoje ulubione buty....
pozdrawiam,
Konstancja :)
och jakie masz piękne buty :)
ReplyDeleteCuu-do-wnie! Jesteś jedyna w swoim rodzaju, nie podążasz ślepo za trendami i za to Cię uwielbiam!
ReplyDeleteMilena :)
marzy mi się taka spódnica,już intensywnie szukam, pewnie mocno mnie skróci,ale to nic;)
ReplyDeleteRewelacyjna spódnica i buty :)
ReplyDeletezazdraszczam paskudnie ,mimo ze jestes niziutka wygladasz doskonale w takich kwietnych cudenkach <3 ja pokracznie (pewnie dlatego,ze jestem sporo tezsza) wiec z wielkim bolem oddalam wszystkie bajeczne spodnice do charity shopu ;/
ReplyDeletecalosc niezmiennie urokliwa i dziewczeca :) pozdrawiam
śledzę Cię Joasiu od lat czterech i za każdym razem jestem szczerze zachwycona. i zazdroszczę tak własnego stylu. nie do podrobienia, w stylu vintage i bardzo..krakowksi :)
ReplyDeletepozdrawiam,
lena
Super! Uwielbiam połączenie pasów i kwiatów :)
ReplyDeletepiękna spódnica :) choć to nie moje kolory to bardzo mi sie podoba.
ReplyDeletezapraszam do mnie, byłabym wdzięczna za skomentowanie i zaobserwowanie.
http://barbe-paon.blogspot.com/
cudowna, cudowna, cudowna spódnica!
ReplyDeletePozdrawiam
Amandine (filmdine.blogspot.com)
Niesamowita spódnica <3
ReplyDeleteta spódnica jest bardzo ładna :)
ReplyDeleteCudna spódnica! Też pragnę taką! Koniecznie za kolana! :) Piękna! :)
ReplyDeleteGosia
ajajajaajj coś przepięknego, już sobie wyobrażam jak suniesz po chodnikach krakowskich w tym cudeńku ; )
ReplyDeleteDziękuję! Nie mieszkam już co prawda w Krakowie, ale też jestem w stanie to sobie wyobrazić;)
Deleteto gdzie teraz mieszkasz?
DeleteNa razie mieszka, w Bb :> Poznaję te otoczenie :> Zdjęcia robione koło Lenko - wejście na wiadukt :>
DeleteOja, strasznie żałuję, że nie mieszkasz już w Kraku, miałam nadzieję kiedyś spotkać Cię na ulicy i chwilkę pogadać, bo jesteś wyjątkowo sympatyczną osobą :)
Deleteaniac
Jestem zakochana w takich spódnicach! Mają idealny krój i idealną długość. Mimo, że jestem niska(tylko 162cm wzrostu) to chętnie bym sobie taką sprawiła :) Musiałabym wtedy pewnie założyć szpile aż do nieba, ale cóż :)
ReplyDeleteFaktycznie coś w tym jest, że czerwień spaja paski z kwitami na spódnicy, a całość wygląda harmonijnie :)bardzo dziewczęco i ślicznie. Świetne buty, zgrabne, wysokie ale zupełnie i delikatne!
ReplyDeleteUwielbiam takie spodnice. Jesli ma forme klosza, sama zyje gdy sie w niej chodzi i ma do tego ladny wzor to dla mnie jest umarl i pogrzebal go czyli wez mnie do szaf i tylko we mnie chodz ;) Nie mam szczescia posiadac w swoich zbiorach zbyt wielu takich spodnic, tak w sumie dokladniej mowiac mam cale dwie, z czego jedna czarna glodka ;))
ReplyDeleteuwielbiam tez lamanie konwenansow nadrukowych. Coz z tego ze tu kwiaty a tu paski, skoro dla mnie ze soba graja to znaczy ze graja :)))
I generalnie lubie Cie w szpilkach ;) odkad pamietam mialas ultra odjechane buty, na ogol wysokie ktore dorabialy smaku calosci :)))
uwielbiam Twoje zestawy i za każdym razem jak tu wchodzę to zazdroszczę!
ReplyDeleteZazdroszczę Ci tej spódnicy! Piękne kwiatki i długość. <3
ReplyDeleteBardzo ładny zestaw, a spódnica - cudo!
ReplyDeleteUwielbiam Twoje zaskakujące połączenia. Niby nic nie pasuje, a jednak jest idealnie.
ReplyDeleteMam nadzieję nauczyć się czegoś od Ciebie jak już się sprowadzisz :)
Dzięki! A co do uczenia, to myślę jednak że tym uczącym się (na przykład ogarnięcia czegokolwiek) będę jednak ja:)
DeleteMasz piękne zdjęcia, naprawdę! Uwielbiam Twoje pomysły na stylizacje, wszystkie są różnorodne :)
ReplyDelete"kobieca i niezobowiązująca" - o to, to! Poza tym - nie wiem czemu, ale to zdjęcie, na którym sobie siedzisz na krawężniku wyjątkowo mi się podoba, fajny klimat.
ReplyDeletewszystko pięknie się komponuje. zakochałam się w Twoich butach. *_*
ReplyDeleteUwielbiam połączenia pasków z kwiatkami :) A to jest wyjątkowo udane.
ReplyDeleteI patrzcie państwo, piąta Twoja jesień blogowa... Więc i piąta, podczas której będę Cię śledzić. A w kwestii znudzenia ubraniami typu koszulka+szorty - chyba każdemu jest to czasem potrzebne, wszytko jedno czy ubiera się modnie i elegancko, czy nie przykłada do tego zbyt dużej wagi. Czasem trzeba nosić przez tydzień tylko niebieskie koszule albo czesać się z przedziałkiem na drugą stronę, żeby potem mogło wrócić do normalności (wszystko jedno, czy oznacza to buty na obcasie, czy czarne koszulki), a czasem trochę ją zmienić.
Uu, czyli są tacy, co wytrzymali, a nie są moją mamą:) Dziękuję Ci bardzo!
DeleteNigdy nie byłam przekonana do łączenia wzorów,ale Twój strój to rewelacja! Rzeczywiście- czerwień świetnie spoiła całość.
ReplyDeletePiękne, niezwykle klimatyczne zdjęcia. Jesteś jedną z dwóch polskich blogerek (szafiarka to zbyt próżne słowo;)), z których warto brać przykład. I z posta na post stajesz się coraz lepsza : ]
ReplyDeletejak zwykle szyk i klasa w każdym calu
ReplyDeletekiedy odpowiesz na e-maile?
ReplyDeleteSprawdzam skrzynkę i odpowiadam w miarę na bieżąco, także jeśli coś przeoczyłam to przepraszam, wyślij proszę jeszcze raz.
DeleteJak nie lubię połączenia różnych wzorów, tak tym zestawem jestem oczarowana. WOW. Piękne buty, przepiękna spódnica. Uwielbiam takie, choć bez wzajemności, niestety. Wszystko z tego zestawu chciałabym mieć w swojej szafie.
ReplyDeletebluzka + spódnica - mistrzostwo
ReplyDeletepowinnaś zrobić gifa jak chodzić w tej spódnicy :)
ReplyDeletespódniczka śliczności:)pozdrawiam
ReplyDeleteJa też najbardziej ubraniowo lubię jesień i już się nie mogę doczekać :) Wtedy można nosić wszystko! łączyć letnie sukienki z grubymi rajstopami i miękkimi swetrami i nosić tyylee warstw! :))
ReplyDeleteŚwietne buty, nie wiesz przypadkiem czy są jeszcze dostępne w Aldo?
ReplyDeleteDzięki! Niestety chyba nie, kupiłam je z rok temu i już wtedy były przecenione.
DeleteWielka szkoda. Poszukam więc podobnych w innych sklepach, może się uda :)
DeleteCudowna stylizacja! Przepiękne spódnice. Wyglądasz obłędnie, delikatnie i dziewczęco, a ale jednocześnie z charakterem.
ReplyDeletePodglądam Twojego bloga od kilku lat, ale nie miałam jeszcze okazji zostawić po sobie śladu. Teraz czekam z niecierpliwością na wskazówki dotyczące poszukiwania jesienno-zimowej garderoby. Pozdrawiam, Kasia
ale śliczne zdjęcia, spódnica wygląda na Tobie obłędnie :)
ReplyDeleteKobieco i na luzie, uwielbiam Cię, za takie połączenia. Mam słabość do spódnic, które pięknie układają się podczas ruchu, więc na Twoją spoglądam z zazdrością. Zestawem się zachwycam:)
ReplyDeletespódnica prześliczna :)
ReplyDeletePodoba mi się, że nie robisz wszystkiego "jak inni" i "jak jest modnie", a podążasz za swoim stylem, zdecydowanie na plus! : )
ReplyDeleteSprzedaję damskie spodnie: dżinsy, pastele, brązy ( m.in. ZARA, Levi's, H&M, Bershka) na allegro, zapraszam, może coś ci się spodoba:
http://moda.allegro.pl/listing/user.php?us_id=16316112
: )
Zagladam, bardzo lubie, ale jakos nigdy nie komentuje. Dzisiaj musialam. Co za PRZEPIEKNA spodnica! Bardzo lubie Twoj styl. Raczej nie zagladam na blogi szafiarsko-modowe, ale Twoj mam w zakladce "ulubione". Sprawiasz wrazenie milej dziewczyny, ktora ma poukladane w glowie i przyjemnie sie czyta Twoje posty, jak i oglada bardzo ladne zdjecia. Musze jeszcze raz; spodnica jest jak marzenie :) Pozdrawiam!
ReplyDeleteNess
Spódnica rewelacyjna!
ReplyDeleteWłaśnie od razu zwróciłam uwagę, jak zgrabnie połączyłaś wzory z pomocą koloru - cudnie! Zazdroszczę normalnych temperatur, w Bangkoku bym się ugotowała w takim zestawie...
ReplyDeleteJa też pod względem ubraniowym najbardzej lubię jesień, bo jest wtedy chyba najwięcej możliwości kombinowania - można nosić swetry, kurtki, marynarki, bluzy, długie koszule, sukienki zarówno z krótkim i długim rękawem, a do tego te wszystkie szaliki, chusty, berety... Czekam już na tą porę roku :)
ReplyDeleteNie pomyślałabym, że połączenie pasków z kwiatami może tak dobrze wyglądać jak to jest w przypadku Twojej stylizacji. Spódnica jest absolutnie przepiękna i bardzo kobieca.
ReplyDeletePod względem ubrań też preferuję jesień. Z tego względu, że mam fioła na punkcie swetrów. A że od roku sama sobie takie dziergam na drutach, tym bardziej je lubię :)
Tak od 10 minut siedzę i myślę coby tu skrobnąć, no bo zachwyt taki jak jasny gwint i szczeno - opad, ale to takie pospolite będzie i i tak nie odda w pełni tego, że najchętniej tobym wzięła Ci to wszystko i zabrała:D Zostawiłabym Ci buty i to wcale nie z dobroci serca, ale dlatego, że w obcasach chodzić nie mogę:D Stanowczo zabraniam tak ładnie wyglądać bo wtedy wychodzi ze mnie potwór:D
ReplyDeleteŚwietna spódnica ! Marzę o takim kroju choć niekoniecznie wzorze :) Bardzo lubię czytać Twoje posty, wibrują pozytywną energią ! Pozdrawiam
ReplyDeleteŚwietna spódnica! Cudowny krój ! Bardzo lubię czytać Twoje posty, wibrują pozytywną energią :) Pozdrawiam ciepło
ReplyDeleteŚlicznie Ci w tej spódnicy ! Widziałam Cię jak robiłaś zdjęcie :> Wcześniej nie miałam okazji to pisz teraz ! Jednocześnie gratuluję studiów w Londynie i żałuję, że taka przesympatyczna osoba, z pomysłem na siebie opuszcza nasze BB :> Powodzenia tam, w Londynie ^^ .
ReplyDeleteAsiu, kiedyś pisałaś, że te buty są koszmarnie niewygodne - aż tak źle? bo mam okazję je kupić i się poważnie zastanawiam :) i jak jest z rozmiarówką, standard?
ReplyDeletepozdrawiam,
Konstancja
Zestawienie bardzo nieoczywiste a tak udane - super!
ReplyDeleteCo najmniej jeszcze jedna z moich ulubionych bloggerek zawsze tęskni do jesieni-Bonnie z Flashesofstyle
ReplyDeleteTa stylizacja kojarzy mi się wybitnie francusko :)
ReplyDeleteYou are beautiful ! :)
ReplyDeleteLove this retro feeling outfit :) will def follow on Bloglovin'.
ReplyDelete-Jenn
Feel free to check out my blog :)
chīsana blogger
fajna stylizacja. paski z kwiatami - tego jeszcze nie próbowałam :)
ReplyDeletehttp://shopcoolcoco.blogspot.com/
bardzo spodobał mi się twój blog,dodaję go doo zakładek i będe zaglądać ;> swoją drogą jestes ładną dziewczyną. pozdrawiam :)
ReplyDeleteLove the print combination! You look charming, as always.
ReplyDeleteA mnie urzekła torebka i światło na 8 zdjęciu ; )
ReplyDeleteJejku jak ty fantastycznie wyglądasz! Niesamowicie kobieco, lekko, zwiewnie, Mistrzyni ; )
ReplyDeleteJoanno, ten zestaw rozwalił mnie na łopatki. Oczywiście uwielbiam Twój styl, który od pewnego czasu zrobił się jeszcze bardziej spójny, niż kiedyś, ale to, co prezentujesz w dzisiejszym poście wygląda jak milion dolców. TY wyglądasz jak milion dolców. Wow!
ReplyDeleteKot
ta stylizacja zdecydowanie do ciebie pasuje. Niezbyt wymyślna,ale ciekawa ;)
ReplyDeleteŚwietna spódnica, ogólnie stylizacja bardzo ciekawa tak na lata`50 :)
ReplyDelete