Strony

July 29, 2013

My urban game in Cracow


As I announced a couple of weeks ago, last Saturday I organized my first location based urban game in Cracow. I had a feeling that it's going to be fun, but I'd never expect it could be so awesome. Despite tropical heat almost forty participants run around the old town, solving tasks and puzzles related to Cracow's urban myths and legends and photographing curosities of all kinds using cheap, disposable cameras.


Tak jak zapowiadałam jakiś czas temu, w sobotę przeprowadziłam w Krakowie moją pierwszą grę miejską. Przeczuwałam, że będzie fajnie, w końcu uczestnikami mieli być moi Czytelnicy, ale nigdy bym nie przypuszczała, że wyjdzie aż tak szałowo! Mimo niesamowitego upału kilkadziesiąt osób przemierzało centrum Krakowa wzdłuż i wszerz, rozwiązując zagadki związane z współczesnymi miejskimi legendami i fotografując różne niezwykłości.


I won't tell you which stories I've used at this point, because it's likely I'll run another game based on the same scenario before finishing my master dissertation. But I'll be more than happy to create a whole other post about them once my writing is finished.


Nie będę zdradzać, których krakowskich miejskich historii dotyczyły zadania, bo być może będę używać tych samych zadań w kolejnej, bardziej kameralnej grze, zanim skończę moją pracę magisterską. Z wielką przyjemnością poświęcę im jednak osobny post, kiedy praca będzie już skończona.


I'm really glad I had a chance to meet so many great people at once! I'm also really happy that some of main assumptions of my dissertation turned out to be true. Urban games, not only the location-based ones like mine, definitely bring people together and start conversations which would never be started without them. They allow participants to discover their own city from a completely new angle, walk through paths that they'd never walk during their daily activities and notice another levels of the city, levels which are a bit more hidden than what's on our eye level. Teams were looking for interesting details on top of old main square houses or checking details of the fountains, trying to spot thing that usually get overlooked.


Bardzo się cieszę, że miałam okazję poznać tyle świetnych osób za jednym zamachem, no i jak najbardziej potwierdziło się jedno z głównych założeń mojej pracy - gry w przestrzeni miejskiej (niekoniecznie wyłącznie tego rodzaju) jak najbardziej integrują ludzi i sprawiają że nawiązują się rozmowy, które inaczej nigdy by się nie nawiązały. Pozwalają też odkryć miasto od zupełnie nowej strony, poruszać się ścieżkami odmiennymi niż te codzienne, zwrócić uwagę na poziomy mniej oczywiste niż ten, który znajduje się na wysokości naszych oczu. Drużyny wypatrywały szczegółów na zwieńczeniach kamienic, oglądały detale fontanny na wysokości kolan i starały się dostrzec to, co zwykle na naszych codziennych szlakach omijamy. Nawiązywały dyskusje ze stałymi bywalcami barów na mocno niecodzienne tematy i spierały się ze sprzedawcą obwarzanków na temat gatunków zwierząt.


Here are some of the great pictures taken by the participants with single use film cameras. Many thanks guys for taking part in my project and big thank you for Pascal publishing house, who kindly sponsored the prizes and Drukarnia Jazz Club for the afterparty! I hope to see you all very soon at another game!


Na koniec kilka świetnych zdjęć zrobionych przez uczestników za pomocą jednorazowych aparatów na film. Wielkie dzięki dla wszystkim za udział, pomoc w organizacji, no i bardzo dziękuję wydawnictwu Pascal, które dostarczyło nagrody dla dwóch zwycięskich drużyn i klubowi Drukarnia za afterparty. Mam nadzieję, że na kolejnej grze spotkamy się już niedługo!

28 comments:

  1. Uwielbiam tę Twoją idealną białą sukienkę! Super, że gra się udała. Żałuję, że nie mieszkam bliżej Krakowa, ale może wpadniesz kiedyś do Poznania? ;-)

    ReplyDelete
  2. Bardzo żałuję, że do Krakowa jakoś zawsze mam nie po drodze...
    Jeśli chodzi o legendy miejskie to pewnie pisząc pracę mgr natknęłaś się na książkę - "Znikająca nerka"? :)

    ReplyDelete
  3. Nie ma jak pompa! ;) Dzięki za super zabawę i świetną organizację. Było fajowo! :)

    ReplyDelete
  4. Swietna relacja :) Jestem mega ciekawa zagadek :P

    Shadow Of Style

    ReplyDelete
  5. Zakochalem sie podczas mojej ostatniej wizycie w Krakowie i tak bardziej wyczekuje powrotu

    ReplyDelete
  6. kurczę, nie rozumiem jak to jest, że zdjęcie ze zwykłej jednorazowki jest duzoooo bardziej klimatyczne niz najbardziej profesjonalne z lustrzanki ;p
    gra wyglada swietnie, mam nadzieje, że jeszcze kiedys cos takiego bedzie mialo miejsce i uda mi sie załapać :)

    ReplyDelete
  7. Ja tak strasznie, strasznie żałuję, że nie mogłam być, ale na następny raz zapisuję się już teraz w ciemno:)

    ReplyDelete
  8. Ja tak strasznie, strasznie żałuję, że nie mogłam być, ale na następny raz już teraz zapisuję się w ciemno:)

    ReplyDelete
  9. Świetne! Uwielbiam takie gry :) - jak będzie powtórka w Krakowie, to tym razem na bank się zgłoszę :)

    ReplyDelete
  10. Świetny pomysł, gratuluję realizacji :)

    ReplyDelete
  11. Fantastyczny pomysł- aż żałuję, że mieszkam tak daleko ;)

    ReplyDelete
  12. To była świetna przygoda :)! Miło było Cię poznać, Asiu :). Mamy nadzieję, że to nie ostatni raz i jeszcze kiedyś będziemy mogli coś takiego powtórzyć :).
    Kasia i Mirek

    ReplyDelete
  13. Przykro mi, że nie było mnie w tym czasie w Krakowie, nigdy nie brałam udziału w takiej zabawie a poza tym chciałabym poznać moje 2 ulubione blogerki :> Czekam na dokładny opis zabawy!

    ReplyDelete
  14. Uwielbiam takie 'projekto-zabawy'. Gratuluję pomysłu! Mam pytanie, czy w zabawie mogły (i będą mogły - bo mam nadzieję, że kolejne edycje się odbędą) brać udział tylko osoby pełnoletnie? Czy ustalony został inny próg wiekowy?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jak widać na zdjęciu 1 i 2, nie było progu wiekowego:)

      Delete
    2. Ah, no tak. Miałam jednak na myśli, uczestników 16-17sto letnich. Czy byliby oni traktowani 'poważnie'? Nie mniej jednak, mimo niepełnoletności, nadal jestem wielką entuzjastką Urban Game. Na pewno jest Pani prekursorą takiej formy zabawy. Gratuluję :)

      Delete
    3. No pewnie, wiek nie ma żadnego znaczenia. Tylko prekursorka ze mnie żadna, bo gier miejskich jest mnóstwo:)

      Delete
  15. Zawsze serdecznie kibicuję tak pozytywnym inicjatywom, dlatego cieszę się, że Twój wysiłek, poparty pasją i niezwykłą determinacją, zaowocował świetnym wydarzeniem! Super, że odzew czytelników był tak duży, co dobrze wróży kolejnym edycjom. Jeszcze raz serdeczne gratulacje!

    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  16. świetna historia i to pierwsze zdjęcie ;)

    zapraszam: http://youbeefashion.blogspot.com/

    ReplyDelete
  17. Mimo że od Twojej wyprawy minęło trochę czasu, to będą jeszcze jakieś posty z Peru? :-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Będą! Wcześniej nie miałam czasu, żeby się nimi zająć, ale teraz na pewno się pojawią.

      Delete
  18. Czekałam na tę relację :D Wiedziałam,że będzie super, bo pomysł był rewelacyjny :)

    ReplyDelete
  19. a co to za jednorazowe aparaty i jaki w nich film? Bo super efekty! :)

    ReplyDelete
  20. Sukienka jest prześliczna! Można wiedzieć skąd?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zara, ale Asia kupiła ją już rok temu, jeśli dobrze pamiętam. ;)

      Delete